Archiwum 20 stycznia 2005


sty 20 2005 modliszka
Komentarze: 1

Filuternie spogląda zza burzy czarnych loków,

Mruga oczyma

Kokieteryjnie trzepocząc firanami rzęs.

Okleja wszystkich lepkim

Złudzeniem

Miodowego mistycyzmu.

Uśmiecha się tajemniczo,

Przyciągając zaciekawione spojrzenia

Potencjalnych kochanków.

Córka dziadka od płaszcza podszytego hipnozą,

Delektuje się

Co raz to nowymi sztukami

Wyuczonymi

Z Malinowej Biblii,

W małej chatce

W głębi dębowych lasów.

Cukierkowo oddycha,

Słodko usta nadyma,

Odciąga uwagę od prawdziwej magii.

Niepostrzeżenie,

Przywiązuje cię do siebie szkarłatną wstęgą,

Oplata twój umysł,

By magicznym pyłem zakląć twe serce,

Które potem

W odległym lesie

Z niesmakiem spali

W starym piecu dla Żydów

Dokonując pradawnego rytuału

Anty-mugolowego

Pod mistrzowskim okiem

Dziadka w płaszczu podszytego hipnozą...

magic-imagination : :