sty 25 2005

czarnoksiężnik


Komentarze: 0

Wywoływał widma przeszłości

Wśród złocistego blasku świec

W zaklętym kręgu

Wśród głuszy drzew

Na śnieżnej polanie

 

Chciał odnaleźć córkę rybaka

Zagubioną wśród fal

Na przezroczystym statku czasu

Z purpurowo wydętymi żaglami

 

Przyszła do niego nocą

Zmaterializowała się we snach

Piwnooka dziewczyna o śniadej cerze

Pełnych ustach smakujących gwiazdami

I oczach przepełnionych tajemniczością

 

Ubrana tylko w pajęczynę

Płatkami śniegu upstrzoną

Pachnąca nadzieją i seksem

Pozwoliła mu na ten ostatni raz

 

By następnego dnia

Z MarLboro lightem w dłoni

Smakiem gwiazd w ustach i

Wrażeniem zakończenia odwiecznej misji

Przywitał słońce

magic-imagination : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz